NFS-Włodek
Administrator
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Re: czy KGP mowi prawdę ?
Szanowni Koledzy - mam problem do wyjaśnienia. Otóż na stronie internetowej Komendy Głównej Policji, w dniu 28 maja 2007 r. ukazał się artykuł na temat inscenizacji w Przemyślu " Barbarossa 2007 ". Jako, że byl to bardzo ciekawy materiał, postanowiłem pisemnie skontaktować się w tej sprawie z przedstawicielami KGP, aby zasięgnąć dodatkowych informacji na temat zaangażowania policji w imprezy artystyczne, rekonstrukcyjne. No i co się okazało ? Po kilku dniach od skierowania pisma do KGP, skontaktował się ze mną telefonicznie funkcjonariusz KGP [ przynajmniej tak się przedstawił]. Intersowało go w szczególności skąd wiem o imprezie w Przemyślu, czy z kimś na ten temat rozmawiałem, dlaczego zadaję pytania na ten temat itd., itd. Poczułem się trochę zaskoczony i zażenowany. Człowiek z zainteresowaniem czyta oficjalną stronę internetową KGP w Warszawie, a jakiś policjant, a może urzędnik wypytuje mnie, dlaczego ten temat mnie interesuje, jak gdyby Policja miała coś do ukrycia. Ostatecznie uzyskałem informację, że tak do końca nie powinienem wierzyć informacjom zawartym na stronie KGP, bo one są - jak to wyraził się mój rozmówca - "podkolorowane" i nie do końca oddają stan faktyczny. Po kilku godzinach otrzymałem faks z KGP, którego treść absolutnie nie odnosiła się do treści mego wystąpienia, który - nie wiadomo dlaczego - dotyczył zupełnie innych kwestii, problemów nie związanych z moimi zainteresowaniami. Odnoszę więc wrażenie, że albo impreza w Przemyślu się nie odbyła, a na forum internetowym KGP są jakieś stare materiały lub fałszywki, albo Policja zamierza coś ukryć, albo ktoś zamierza coś ukryć, albo ktoś w KGP zamierza coś ukryć przed przełozonymi, albo mamy do czynienia z prywatnym wykorzystywaniem organów policji wbrew ustawowym uprawnieniom. W związku z powyższym mam pytanie do internautów - czy ktoś był w maju tego roku na imprezie w Przemyślu lub w niej uczestniczył i może odnieść się do informacji podawanych przez KGP. Policja twierdziła,o ile dobrze zrozumiałem tekst KGP, że zajmowała się pirotechniką, użyczała pontonów do forsowania Sanu, przebierała się w mundury i statystowała w scenach batalistycznych. Jeżeli tak było - należy tylko przyklasnąć takiej inicjatywie, a nie wstydzić się takiemu zaangażowaniu w zywą lekcję historii. Nie ukrywam, że na bazie doświadczenia kolegów z Przemyśla, można by realizować tego typu przedsięwzięcia w innych regionach Polski.Czekam na odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|